Zagrali mimo skandalu. Dziś dokończono przerwane Derby Sewilli
przez Jakub Barabasz
Real Betis ograł na Estadio Benito Villamarin 2:1 ekipę Sevilli. Spotkanie odbywało się przy pustych trybunach z racji na wczorajsze zajścia.
Mecz dogrywano od 39. minuty, ponieważ to właśnie wtedy musiał on zostać przerwany ze względu na zdarzenia z Joanem Jordanem. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dziś w Hiszpanii wrzało i pojawiały się różne głosy dotyczące wczorajszego zajścia. W pierwszej części dnia klub Sevilla wydał oficjalny komunikat o stanie zdrowia Joana Jordana.
Dziś o 16:00 dograno pozostałe 60 minut meczu. Więcej z gry miała Sevilla, ale nie była ona w stanie potwierdzić swojej przewagi bramką.
To zrobił natomiast Real. Zielono-Biali wyszli na prowadzenie w 73. minucie. William Carvalho świetnie wypatrzył Sergio Canalesa i dograł mu futbolówkę.
Ten płaskim strzałem przy prawym słupku pokonał golkipera Sevilli. Więcej bramek w tym meczu już nie padło, więc to Real Betis cieszył się po końcowym gwizdku z awansu do ćwierćfinału Pucharu Króla.
Real Betis – Sevilla 2:1 (1:1)
Bramki: 39′ Fekir, 73′ Canales – 35′ Papu Gomez
W ćwierćfinale Pucharu Króla oprócz Betisu na pewno zobaczymy także Valencię, Cadiz, Rayo Vallecano oraz RCD Mallorcę.
W przyszłym tygodniu rozegrane zostaną trzy pozostałe spotkania, a będą nimi: Real Sociedad – Atletico Madryt, Elche – Real Madryt, Athletic Bilbao – FC Barcelona