Ferrari wbija szpilkę w Tańculę! Nie obawia się rywala na FAME: Reborn [WIDEO]
przez Jakub Hryniewicz
Amadeusz “Ferrari” wraca do klatki Fame MMA, gdzie tym razem czeka go pojedynek bez większego ładunku emocjonalnego. Roślik wykorzystał jednak rywala, by wbić kolejną szpilkę w ostatniego przeciwnika.
“Ferrari” to bezsprzecznie jedna z największych gwiazd organizacji FAME MMA. Roślik stoczy w tym roku już swoją 4. walkę, a co warto podkreślić – wszystkie poprzednie były main eventami. W ostatnim pojedynku Amadeusz przegrał przez decyzję z Arkadiuszem Tańculą.
Sprawdź kurs w Superbet
Teraz, po raz pierwszy od dawna, czeka go starcie z freak fighterem, z którym nie łączą go dosłownie żadne relacje. Na FAME: Reborn będzie nim “Koro”, który ma za sobą 2 pojedynki w klatce, które toczył z freestylerami “Rybą” oraz “Edziem”. Obu ich pokonał przez decyzję.
“Ferrari” w rozmowie z Fansportu TV nie stwierdził jednoznacznie, że Konrad Regel należy do łatwych przeciwników. Jego zdaniem “Koro” poradziłby sobie na przykład z Arkadiuszem Tańculą, który przez wielu uważany jest za czołowego freakowego zawodnika. Amadeusz przy okazji wbił kolejną szpilkę niedawnemu oponentowi.
– Czy jest łatwym rywalem? Myślę, że na dzień dzisiejszy mógłby sobie poradzić z Tańculą. Tańcula to zwykły leszcz. Większość z nich to k…y. Jest kilka takich lepszych, ale Tańcula to zwykły… Myślę, że “Koro” mógłby sobie poradzić z nim, ale tylko pod warunkiem, że by odrobił lekcję parterowe.
Zobacz też inne wywiady przed FAME: Reborn.