Boniek staje w obronie Lewandowskiego! Stanowcze słowa po plebiscycie na sportowca roku
przez Przemek Krautz
Za nami kolejny plebiscyt Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca roku. Tym razem Robert Lewandowski znalazł się daleko za podium.
Iga Świątek już drugi raz z rzędu wygrała konkurs na sportowca roku. Na drugim miejscu znalazł się Bartosz Zmarzlik, a podium zamknął Aleksander Śliwka. Natomiast najlepszy polski piłkarz zajął dopiero 17. pozycję, a po plebiscycie Internauci nie szczędzili mocnych komentarzy.
W obronie Lewandowskiego stanął Zbigniew Boniek, który w programie Prawda Futbolu tak zareagował na krytykę:
– Polska jest 38-milionowym krajem, więc to, co mówi 50 czy 100 ludzi, nie ma znaczenia. Wydaje mi się, że najmniej się tym przejmuje Robert Lewandowski. My lubimy ludzi ściągać z piedestału. To jest wielką przyjemnością w Polsce, ściągać wszystkich z piedestału i mieszać z błotem.
– Widzę dużo tekstów o Robercie i mniej pasji niż było w przeszłości. Oglądałem troszeczkę ten plebiscyt i był też Kuba Błaszczykowski, który miał fajny występ i dostał Superczempiona. Od razu jest takie porównywanie: wychwalanie jednego i deprecjonowanie drugiego. Ja tego nie kupuję. To jest żenujące.
Nie wszyscy biorą też pod uwagę to, że Lewandowski nie jest już najmłodszym zawodnikiem i coraz bliżej mu do końca sportowej kariery. Nie zawsze jest więc w stanie utrzymać fenomenalną formę, do której przyzwyczaił kibiców:
– Ma teraz 35 lat i może być już troszeczkę po drugiej stronie rzeki. Pomału, pomału będzie z tego topowego świata piłkarskiego schodził, ale to będzie trwało jeszcze 2-3 lata.