
Oleksiejczuk w KSW? Zmienia organizację i chce zdemolować Bartosińskiego

przez Przemek Krautz
Były mistrz FEN zmienia pracodawcę i czeka na ciekawe oferty. Kibice bez wątpienia chcieliby zobaczyć go w KSW, gdzie mógłby stoczyć emocjonujący pojedynek.
Cezary Oleksiejczuk w ostatnim pojedynku pokonał Bauyrzhana Kuanyshbayeva, jednak zapowiedział, że to była jego ostatnia walka w FEN. Teraz zamierza rozważyć propozycje i nie wyklucza niczego. W grę wchodzi m.in. KSW czy też UFC, a nawet zdradził, że otrzymał ofertę freakową:
– Jeśli moje warunki zostaną spełnione, to mogę zostać w Polsce, ale nie mówię, że wyląduję w KSW. Zobaczymy, co organizacja zaproponuje. Rozważymy wszystkie oferty. Na razie możemy gdybać. Gdybym miał dołączyć do KSW, to najlepiej by było, gdybym od razu zawalczył o pas mistrzowski – powiedział w programie Oktagon Live.
– Jeśli propozycje będą na dobrym poziomie i będą zadowalające dla mnie, to jestem w stanie zostać w Polsce, związać się z jakąś organizacją i tutaj toczyć pojedynki, a to UFC odstawić na dalszy plan.
W KSW Oleksiejczuk chciałby od razu zmierzyć się z Adrianem Bartosińskim. Panowie nie mają najlepszych relacji i już od dłuższego czasu wbijają sobie szpilki poprzez social media. Taki pojedynek bez wątpienia elektryzowałby kibiców i wzbudził ogromne emocje.
Co ciekawe, Oleksiejczuk jest przekonany, że zdemolowałby niepokonanego “Bartosa”, który ostatnim razem wygrał nawet z Salahdinem Parnassem:
– Jak by to wyglądało? Wiadomo, że każdy zawsze jakieś szanse ma. Stanąłbym naprzeciwko niego, kopnąłbym w głowę tego krasnala i byłoby po walce. To mój wymarzony scenariusz.
