(ZDJĘCIA) Kolejni reprezentanci Ukrainy wspierają swój kraj! Znaczące gesty na europejskich boiskach
przez Jakub Barabasz
Agresja Rosji na Ukrainę nie przeszła bez echa w piłkarskim świecie. Zawodnik Atalanty Bergamo Ruslan Malinovskyi celebrował swoją bramkę zdobytą w meczu przeciwko Olympiakosowi Pireus, prezentując specjalną koszulkę dotyczącą swojej ojczyzny.
To była 67. minuta spotkania Olympiakos – Atalanta. Przyjezdni prowadzili 0:1, a dwumeczu mieli już wynik 1:3.Wtedy celnym strzałem popisał się Ukrainiec Ruslan Malinovskyi.
Zawodnik Atalanty nie celebrował jednak zdobytej bramki, w sposób do jakiego przyzwyczaili zawodnicy. Ruslan wstrzymał się z radością i jedynie podniósł meczowy trykot, aby ukazać koszulkę ze specjalnym przekazem. Tekst “No war Ukraine” mówi sam za siebie.
🙏❤️ pic.twitter.com/gs0qa7vldU
— Atalanta B.C. (@Atalanta_BC) February 24, 2022
Atalanta wygrała to spotkanie 3:0 i pewnie awansowała do następnej fazy rozgrywek Ligi Europy. W środę podobny gest w stronę Ukrainy wykonał inny reprezentant tego kraju Roman Yaremchuk.
Zdobył on bramkę na 2:2 w spotkaniu Benfica Lizbona – Ajax Amsterdam. Po strzeleniu gola ściągnął koszulkę i zaprezentował trykot z herbem swojego kraju. W tamtym czasie nie mówiło się o napaści Rosji na Ukrainę, a jedynie napiętej sytuacji dyplomatycznej.
Benfica’s Roman Yaremchuk on his celebration:
— Kausthub Saraswatula (@kausthubskorner) February 24, 2022
“I'm Ukrainian and I'm proud of it. Being thousands of miles from my home country, I want to support everyone who is currently struggling in my home country. It's time to unite.” 🇺🇦#Yaremchuk #UkraineRussie #UCL #BenficaAjax pic.twitter.com/fQJmPVX3N8
Źródło: Twitter
- Mistrz UFC zły na organizację! Domaga się zmiany godzin transmisji gali
- Poważne problemy Tsarukyana po UFC 300! Może go czekać ZAWIESZENIE!
- Salahdine Parnasse podjął decyzję?! Ziółkowski: “Słyszałem, że…”
- Boxdel zarzucił Natanowi kłamstwo! “Za nowych widzów jest w stanie sprzedać honor i godność” [WIDEO]
- Fury czy Usyk? Masternak typuje wielką walkę: “Nie wytrzyma tego” [WIDEO]