Niedziela, 6 Października, 2024

Musaev i Jurisic grożą odejściem z KSW – “Są rozżaleni naszą decyzją. Głupi incydent. Nieodpowiedzialne zachowanie przede wszystkim…”

Musaev i Jurisić grożą odejściem z KSW - "Są rozżaleni naszą decyzją. Głupi incydent. Nieodpowiedzialne zachowanie przede wszystkim..."
Fot. Shamil Musaev / Uros Jurisic
Opublikowane 5 lutego 2021, 10:40
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Na gali KSW 58 pomiędzy Shamilem Musaevem a Urosem Jurisiciem doszło do dużej awantury. Drugiemu z zawodników najprawdopodobniej nie spodobał się werdykt, a tym samym pierwsza porażka w karierze i zaczął zachowywać się niesportowo, atakując osobę z narożnika swojego rywala.

Cały narożnik Słoweńca zaczął się awanturować, a kiedy sytuacja się uspokoiła, doszło do bezpośredniego spięcia pomiędzy zawodnikami. Musaev obwalił Jurisicia i zaczął go bić, na co zareagowali wszyscy w narożniku. Jedni próbowali rozdzielać fighterów, kiedy w tym samym czasie inni dołączyli się do bójki.

Obaj zawodnicy zachowali się niesportowo. Musaev po walce apelował, że “w każdej sytuacji trzeba być mężczyzną”. Natomiast rywal, który rozpoczął całą awanturę, zrzucał winę na Rosjanina.

Martin Lewandowski zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji w postaci kar finansowych i dotrzymał słowa. Obaj zawodnicy stracili swoje bonusy i 30% podstawowej wypłaty. Taka decyzja nie spodobała się zarówno jednemu, jaki i drugiemu fighterowi.

Musaev po raz kolejny zabrał głos w programie Koloseum i ponownie skomentował całą sytuację. Rosjanin wyjaśnił, że zaatakowanie Jurisicia było odpowiedzią na zachowanie Słoweńca, który po ogłoszeniu werdyktu miał uderzyć menadżera Musaeva.

Musaev zaapelował również o zmianę kary wobec Abusa Magomedova, który do klatki KSW nie będzie mógł wejść przez kolejne 6 miesięcy – Chciałbym, żeby Martin Lewandowski oddzielił go od tego, co ja zrobiłem. Jeżeli Martin widzi tę rozmowę, to niech przemyśli swoją decyzję. Może zmiękczy kary. Abus nic nie zrobił, to ekipa Jurisicia się awanturowała. My dostajemy kary, a to oni byli nie w porządku.

Z Łukaszem Jurkowskim rozmawiał również Martin Lewandowski, który przyznał, że włodarzy KSW czekają trudne rozmowy z ukaranymi zawodnikami – Z jednym i drugim jesteśmy tak naprawdę na końcówce naszych zapisów kontraktowych. Teraz zaczęły się trochę trudne negocjacje, bo panowie są na tyle rozżaleni naszą decyzją, że informują, że chyba nie będą chcieli przedłużyć kontraktu.

Powiem tyle. Na pewno jeszcze wyczekam jakąś dłuższą chwilę, żeby po prostu emocje opadły. Bardzo chętnie im też udostępnię nagrania, których może telewizja nie pokazywała, żeby zobaczyli, na jakiej podstawie podjęliśmy te decyzje, bo mogę powiedzieć i się przyznać przed państwem i przed telewidzami, że ja sam nawet nie pamiętam, jak zszedłem z klatki. Moje emocje tam osiągnęły prawie apogeum – dodał.

Mogę tyle zadeklarować, że chcemy, żeby zawodnicy nadal utrzymali się w KSW, abyśmy nadal mogli cieszyć się ich pojedynkami. Głupi incydent. Nieodpowiedzialne zachowanie przede wszystkim cornerów, które doprowadziło do takiego, a nie innego obrotu spraw – zakończył swoją wypowiedź.

Źródło: Polsat Sport

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO