Wtorek, 3 Grudnia, 2024

Konfrontacja Alana Kwiecińskiego z Murańskim za kulisami! “Nie wytrzymałem…” (VIDEO)

Opublikowane 28 grudnia 2021, 20:48
przez FW
0
0
2 komentarze

Za nami pierwsza konferencja gali PRIME SHOW MMA, która stworzona została przez Kasjusza “Don Kasjo” Życińskiego. Tak, popularny “Don Kasjo” założył nową organizację i tym samym zakończył swoją przygodę z FAME MMA! Na PRIME SHOW, które odbędzie się w lutym zobaczymy m.in. Dawida “Ambro” Ambroziaka, czyli przyjaciela Alana Kwiecińskiego, który zmierzy się z Adrianem Ciosem.

Podczas konferencji nie obyło się bez przysłowiowych “dymów” z udziałem wyżej wspomnianego Alana Kwiecińskiego. Ostrych słów w kierunku byłego uczestnika Warsaw Shore nie szczędził Adrian Cios. “Alanik” nie czekał zbyt długo i ruszył w kierunku rywala Ambroziaka. Nagranie z tego zajścia znajdziecie tutaj.

Na konferencji pojawił się także Mateusz Murański, który również ma zawalczyć na gali Kasjusza Życińskiego. Na ten moment nie wiadomo, kto będzie jego przeciwnikiem, jednak podczas konferencji jednym z głównych tematów było jego starcie z Pawłem Tyburskim.

Alan Kwieciński skonfrontował się nie tylko z Adrianem Ciosem, ale także właśnie z Mateuszem Murańskim. Gdy tylko go zobaczył, ruszył w jego kierunku i wyprowadził cios!

Następnie miała miejsce wymiana zdań. Na koniec rozmowy Murański podniósł ręce do góry i odszedł w przeciwnym kierunku. O co poszło? “Alanik” wyjaśnił wszystko w wywiadzie dla naszego portalu.

Zdradził, że konflikt trwa od czasu afery z psem, którego zamknął na grillu. Przez nagranie, które trafiło do sieci, na zawodnika FAME spadła ogromna krytyka. Wówczas głos zabrał również Murański.

Kwieciński zareagował jednak dopiero, gdy aktor za pośrednictwem social mediów zaatakował jego siostrę. Tym razem nie mógł odpuścić Murańskiemu za słowa, jakich użył.

“Mam z nim dłuższy konflikt. Zaczął mi cisnąć w internecie o tego psa, że takie kur** jak ja nie powinny chodzić po ulicy. Do momentu mówię okej, przymykam na to oko, bo połowa Polski mi jechała za tego psa, ale gdy mi wjechał na siostrę. Koniec, kaplica. Nie wytrzymałem. Jak go zobaczyłem mówię zamykam go. Dobrze, że jego kolega wkroczył, bo bym go zabił” – powiedział Kwieciński.

WIDEO:

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments