Piątek, 26 Kwietnia, 2024

Przyszłość wychowanka Lecha Poznań wyjaśniona? Liczą, że będzie WAŻNĄ postacią swojej drużyny!

Źródło: screenshot YouTube
fot. YouTube
Opublikowane 15 lipca 2022, 16:51
przez Maciek Ściłba
0
0
Brak komentarzy

Pobyt Dawida Kownackiego w Niemczech nie był do tej pory udany. Polski napastnik więcej czasu spędził w gabinetach lekarskich niż na boisku. Ostatnie 6 miesięcy wlało nadzieję w serca kibiców.

Kiedy 20-letni Dawid Kownacki odchodził z Lecha Poznań do Sampdorii w lipcu 2017 roku za ponad 4 mln euro, wydawało się, że to tylko kwestia czasu zanim reprezentacji Polski wyrośnie kolejny klasowy napastnik.

Okres spędzony we Włoszech nie był najgorszy w wykonaniu snajpera pochodzącego z Gorzowa. Wystąpił w 35 meczach Serie A, strzelając w tym czasie 6 bramek. Jedynym problem pozostawał fakt, że Kownacki nie przebił się do podstawowego składu. Najczęściej pojawiał się na placu gry z ławki rezerwowych.

Multum pecha i festiwal urazów

Byłym napastnikiem Lecha zainteresowała się Fortuna Düsseldorf. Niemieckiemu klubowi udało się ostatecznie sfinalizować wypożyczenie z opcją pierwokupu zimą 2019 roku. Przez 11 miesięcy gry zagrał on w 32 meczach, 4 razy trafiając do siatki rywala.

Fortuna zdecydowała się na wykup. Włosi za transfer Polaka zainkasowali prawie 7 mln euro. Kiedy wydawało się, że kariera Kownackiego w końcu nabierze rozpędu, przydarzyło się to, co jest w stanie wyhamować rozwój każdego zawodnika.

Polski napastnik na jednym z treningów naderwał więzadło krzyżowe kolanie i przez 6 miesięcy musiał odpocząć od gry w piłkę.

Do gry powrócił w połowie 2020 roku. Niedługo po powrocie zakaził się koronawirusem i kolejne 2 tygodnie miał z głowy. W późniejszym okresie dochodziły urazy mięśniowe. Przez blisko rok opuścił on niemal 10 spotkań swojego zespołu.

Pech nadal nie opuszczał reprezentanta Polski. We wrześniu 2021 zerwał więzadło krzyżowe poboczne w prawym kolanie i musiał pauzować do końca roku.

Kownacki po wyleczeniu kontuzji wiedział, że będzie ciężko o przebicie się do podstawowego składu Fortuny Düsseldorf. Pomocną dłoń wyciągnął do niego ówczesny trener “Kolejorza”, Maciej Skorża, który złożył ofertę wypożyczenia. Klika dni później Kownacki po blisko 5 latach powrócił do Lecha Poznań.

Wiosna przy Bułgarskiej była dla snajpera niezwykle udana. Wystąpił w 14 meczach, strzelił 4 gole i zanotował 2 asysty. Jego gra mocno przyczyniła się do tego, że Lech po siedmiu latach sięgnął po tytuł Mistrza Polski.

Dawid Kownacki powrócił do Niemiec. Wszystko wskazuje na to, że Fortuna da mu jeszcze jedną szansę. Spory tekst o polskim napastniku pojawił się w znanym niemieckim dzienniku “BILD”. Według doniesień mediów, polski napastnik podczas treningów znalazł uznanie menadżera drużyny Daniela Thioune, który widzi dla niego miejsce w podstawowym składzie.

Dziennikarze określili postawę Kownackiego mianem “zmartwychwstania”. Aby było ono w pełni kompletne, musi udowodnić on swoją wysoką formę, a także zrobić wszystko, aby uniknąć kolejnych przykrych kontuzji.

Źródło: BILD

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments