Czwartek, 2 Maja, 2024

Lechia Gdańsk na skraju przepaści. Czy da się jeszcze uratować tę drużynę przed spadkiem?

Foto: YouTube
Opublikowane 11 kwietnia 2023, 10:57
przez Miłosz Sojka
0
0
Brak komentarzy

Lechia Gdańsk w Lany Poniedziałek pojechała do Białymstoku, aby rozegrać na stadionie przy ulicy Słonecznej mecz 27.kolejki PKO BP Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok, która ostatnio dokonała zmiany na ławce trenerskiej. Macieja Stolarczyka zastąpił dotychczasowy trener rezerw „Jagi” 31-letni – Adrian Siemieniec. Natomiast dla Biało-Zielonych było to ważne spotkanie w kontekście utrzymania się na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.

Niestety podopieczni Davida Badii wczoraj w Białymstoku nie pokazali kompletnie nic. 1 strzał celny na bramkę Zlatana Alomerovica to jest zbyt mało, aby myśleć coś o realnym utrzymaniu się w PKO BP Ekstraklasie. Gdyby nie dwa zmarnowane karne Jesusa Imaza, szczególnie ten drugi, który Hiszpan wykonał w lekceważący sposób, próbując panenką pokonać Dusana Kuciaka, to Lechia Gdańsk mogłaby ten mecz przegrać wyżej niż 1:0. Ostatecznie w 84. minucie spotkania po rzucie rożnym bramkę zdobył kapitan Jagiellonii – Taras Romańczuk, zapewniając Jadze arcyważne trzy punkty, które mogą dać grę w kolejnym sezonie na poziomie PKO BP Ekstraklasy.

Trudna sytuacja Lechii Gdańsk w lidze

Oczywiście po konferencji pomeczowej trener Lechii Gdańsk – David Badia tłumaczył się następująco:

Przyszedłem do klubu, by mu pomóc, zmienić kierunek, w którym zmierzał. Oczywiście są trudności, rozmawiamy o tym, jak je pokonać, jak grać bardziej agresywnie. Są jeszcze mecze w tym sezonie i punkty do zdobycia, oczywiście będziemy walczyć o pozostanie w Ekstraklasie. Nadal jest 21 punktów do zdobycia.– oznajmił hiszpański trener, jednak gdy popatrzymy na najbliższe mecze Lechii Gdańsk w PKO BP Ekstraklasy to dojdziemy do wniosku, że przy takiej grze Biało-Zielonych będzie bardzo ciężko, aby pozostać w kolejnym sezonie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.

Pogoń Szczecin, Cracovia, Raków Częstochowa, Zagłębie Lubin, Stal Mielec, Legia Warszawa i Piast Gliwice – z tymi rywalami zmierzy się Lechia Gdańsk w najbliższym czasie. 5 ekip z 7 znajdują się w górnej połówce tabeli PKO BP Ekstraklasy. Oczywiście jak wiadomo, w naszej lidze każdy może ze sobą wygrać, albo zremisować co pokazało na przykład wczorajszy mecz w Legnicy, gdzie Miedz Legnica zajmująca ostatnie miejsce w tabeli zremisowała dość niespodziewanie z walczącą o Mistrzostwo Polski – Legią Warszawą 2:2. Jednak jak popatrzymy, że Lechiści mają najwięcej straconych bramek w całej lidze (43, tyle samo co Miedz Legnica) a gdyby zobaczyć tabelę z meczami wyjazdowymi, gdzie Lechia Gdańsk również znajduje się w strefie spadkowej, to ciężko patrzeć o jakiś minimalny optymizm w Gdańsku.

Jednak w gdańskim klubie od lat jest coraz gorzej. Słaba frekwencja na meczach domowych Lechii Gdańsk, zmienianie trenerów jak rękawiczki: w tym sezonie Lechia Gdańsk dokonała już czterech zmian na tym stanowisku, władze, które kombinują ze wszystkim a skutek jest taki, że efektów nie widać, długi klubowe, które wynoszą prawie kilkanaście milionów złotych no i na końcu słaba gra piłkarzy Biało-Zielonych. To wszystko powoduje, że w Gdańsku mamy w tym sezonie efekt domina. W nieoficjalnych informacjach mówi się, że jak Lechiści spadną do Fortuny 1 Ligi, to nowy sezon nie rozpoczną na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, tylko w IV lidze.

A jeszcze rok temu Lechia Gdańsk walczyła o europejskie puchary, ostatecznie zajmując czwarte miejsce na zakończenie sezonu 21/22 PKO BP Ekstraklasy, co dało udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Teraz jednak z tych wspomnień nie pozostało już nic. Można tylko współczuć kibicom Lechii, że ich ukochany klub, z każdą kolejką coraz bliżej zmierza do spadku z ligi. Obecnie Lechii Gdańsk do bezpiecznej pozycji brakuje pięciu punktów, więc jak na razie tylko jakiś cud, mógłby uratować tę drużynę przed degradacją do Fortuny 1 Ligi, lub nawet do IV ligi.

Źródło: Lechia Gdańsk/YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments