PZPN wysłało na mundial alkohol i wieprzowinę? Pracownicy ujawniają kolejny duży skandal!
przez Przemek Krautz
To nie koniec skandalu w PZPN. Media publikują kolejne artykuły na temat nadużywania alkoholu przez działaczy w tym samego prezesa Cezarego Kuleszę.
Kolejny tydzień i kolejna afera w Polskim Związku Piłki Nożnej, który przez ostatnie lata przyzwyczaił wszystko do różnych skandali. Tym razem bardzo głośno mówi się o alkoholu w PZPN. Według niedawnych doniesień był to powód, przez który Paulo Sousa odszedł z reprezentacji.
Cezary Kulesza oskarżony o problem z alkoholem w pracy odniósł się do zarzutów i twierdzi, że są to jedynie pomówienia. Do sieci trafiają jednak coraz to nowsze informacje. Tym razem portal meczyki.pl ujawnił, że PZPN miał zadbać o to, by w Katarze nie zabrakło alkoholu przy okazji mundialu.
Alkohol w Katarze jest niemal praktycznie całkowicie zabroniony, a jego spożywanie podlega karze. Wyjątkowo na czas mundialu można było kupić go za bardzo wysoką ceną jedynie w wybranych hotelach czy klubach, a w strefach kibica sprzedawano niskoprocentowe piwo. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało nawet ostrzeżenie w sprawie spożycia alkoholu.
Sprawdź kurs w Superbet
Kolejny alkoholowy skandal w PZPN
Informatorzy portalu meczyki.pl ujawnili, że działacze PZPN postanowili zorganizować własny alkohol, nie licząc się z grożącymi konsekwencjami. Niektórzy próbowali przelewać go do butelek po innych napojach, jednak zależało im na naprawdę dużej przesyłce.
Jak się okazuje, PZPN miało nawiązać współpracę z ambasadą RP w stolicy Kataru. Zorganizowano specjalne “Dni polskie w Doha”, podczas których promowano polskie potrawy i napoje. W tej sposób udało się przetransportować do Kataru duże ilości alkoholu, a także… kabanosów z wieprzowiny, która jest tam zabroniona.
Dziennikarze meczyki.pl mieli potwierdzić te doniesienia u wielu rozmówców, w tym byłych i obecnych pracowników PZPN, którzy ujawnili, że doszło do spotkań zarówno w ambasadzie, jak i siedzibie federacji. MSZ potwierdziło, że pomogło dostarczyć transport z żywnością i alkoholem do Kataru, ale w celach wspomnianych wcześniej “Dni polskich w Doha”.
W rzeczywistości jednak wódka i whisky miały trafić do działaczy PZPN, którzy trzymali je w zamkniętym pokoju. Według informatorów najważniejsze osoby związku zarządzały alkoholem i tylko one miały do niego dostęp, a spożywano go naprawdę dużo także m.in. na stołówce, nie tylko w pokojach za zamkniętymi drzwiami – informuje portal meczyki.pl.