
Oleksiejczuk zapowiada stójkową wojnę na UFC 299! “Nie wymyślać, nie kalkulować”

przez Jakub Hryniewicz
Michał Oleksiejczuk już na początku marca powróci do oktagonu największej organizacji MMA na świecie. “Husarz” zapowiedział już, czego spodziewa się po swojej najbliższej walce.
Były podopieczny Mirosława Oknińskiego już od 6 lat walczy pod szyldem UFC. Oleksiejczuk do połowy 2022 mierzył się w kategorii półciężkiej, ale postanowił spróbować swoich sił w niższej dywizji. W wadze średniej Michał stoczył 4 pojedynki, z których zwyciężył w trzech. Wszystkie wygrane odniósł po skończeniach w otwierających odsłonach.
Sprawdź kurs w eFortuna.pl

Kolejne starcie w oktagonie Michał Oleksiejczuk stoczy 9 marca podczas UFC 299, gdzie pojawi się też inny Polak, Mateusz Gamrot. Popularnego “Husarza” czeka bój ze słynącym z ekwilibrystycznego stylu Michelem Pereirą. Polak jest przekonany, że ich walka będzie bardzo przyjemną dla widzów:
– Pereira jest takim zawodnikiem, który efektownie walczy i to będzie na pewno mocne starcie. Jestem tego pewien – powiedział fighter w programie Oktagon Live.
Oleksiejczuk również słynie z mocnej stójki. Michał zaznaczył, że nie zamierza odpuszczać i ma zamiar wchodzić w otwarte wymiany z Brazylijczykiem:
– Trzeba będzie tak zrobić i szukać w tym szansy. Nie wymyślać, nie punktować, nie kalkulować, tylko właśnie od początku do końca być przygotowanym, że ta walka będzie toczyła się w bardzo mocnym tempie i w tym upatruję swojej dużej szansy – powiedział Polak dodając, iż nie ukrywa, że ewentualna wygrana może znacznie podnieść jego notowania. – Jeśli z nim wygram, mogę bardzo dużo zyskać. Zrobię wszystko, aby wygrać.
