Jóźwiak chce wojny z KSW? Rysiewski komentuje niezrozumiałe decyzje prezesa FEN
przez Przemek Krautz
Dyrektor Sportowy KSW w ostatnim wywiadzie skomentował niezrozumiałą postawę organizacji FEN. Przyznał, że problem leży po stronie konkurencji.
Dwie czołowe polskie federacje MMA nie mają najlepszych relacji. W ostatnim czasie jeszcze bardziej pogorszyły je transfery Marcina Wójcika i Łukasza Charzewskiego, którzy postanowili przejść do KSW. Ich decyzja jednak mocno nie spodobała się Jóźwiakowi.
W wywiadach odpalił się na fighterów, ale także federację. Stwierdził, że w KSW biją się zawodnicy, którym zależy na pieniądzach, a nie na spełnianiu sportowych marzeń. Dodał, że to FEN jest drogą do UFC, a nie KSW. Kibice jednak bardzo szybko sprawdzili statystyki i okazało się, że jest odwrotnie.
Sprawdź kurs w Superbet
Konflikt KSW vs FEN
Wygląda na to, że Jóźwiakowi zależy na toczeniu wojny pomiędzy federacjami. Przejawia się to m.in. w planowaniu wydarzeń w tym samym terminie. Tak jest np. w przypadku gali KSW 91 i FEN 52, które odbędą się 17 lutego.
O całą sprawę w rozmowie z MMA-BNB zapytany został Wojsław Rysiewski, który przyznał, że problemem jest zachowanie prezesa FEN. Natomiast KSW nie ma nic przeciwko, żeby wcześniej dogadać terminy i nie wchodzić sobie w drogę.
Zaznaczył też, że FEN na tym jedynie traci, gdyż kibice nie mają pojęcia o najbliższszej gali:
– Myślę, że pytanie do Pawła. To, jak się wypowiadamy, jak działamy, jak zawodnicy się wypowiadaj, to nietrudno zdiagnozować, gdzie leży problem. Zawsze było takie podejście buńczuczne po jego stronie i tyle. Ja nie wiem, czemu nie zadzwoni i nie zapyta, kiedy robimy galę. Wiesz, kiedy jest następna gala FEN? A kiedy KSW jest, wiesz. W ten sam dzień jest gala FEN.
Co ciekawe, to nie wszystko. FEN bowiem ogłosiło już marcowe wydarzenie, które również odbędzie się w ten sam dzień, co gal KSW 92 w Gorzowie Wielkopolskim.