
VASYL dotrzymał słowa i wygrał turniej – Wszyscy padali jak małe biznesy w 2020 roku [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Za nami GROMDA 3. W wielkim finale DON DIEGO zaskoczył fanów walk na gołe pięści i znokautował TYSONA, Kolejną edycję turnieju zwyciężył natomiast Wasyl VASYL Hałycz.
Ukraiński reprezentant Shark Top Team w pierwszym starciu zmierzył się z Karolem Żołowskim, następnie pokonał Dawida Stolarskiego, a w finale stanął do walki z Denisem Załęckim, który bił się ze złamaną ręką. BAD BOY po ciosach VASYLA kilkukrotnie padał na deski i był liczony przez sędziego, który ostatecznie przerwał starcie w drugiej odsłonie.
Hałycz w przeciwieństwie do rywala miał łatwiejszą drabinkę, gdyż BAD BOY nie stoczył walki półfinałowej, ponieważ żaden rywal nie chciał wyjść do walki, a organizatorzy nie przygotowali zastępstwa.
SPRAWDŹ WYWIADY PO GROMDA 3:
VASYL przyznał natomiast, że półfinał był dla niego najtrudniejszym pojedynkiem – Ciosy wchodziły mocno, jak dzwony. Jakbym do wody wchodził i wychodził, tak się czułem.
Zawodnik przyznał, że po finale chciałby na dłużej związać się z GROMDĄ i walkami na gołe pięści, a co do MMA, to “wyjdzie w praniu“. Wychodzi więc na to, że zawodnik, póki co zostanie przy jednej formule.
Zwycięstwo VASYLA sprawiło, że na kolejnej GROMDZIE stanie do walki z DON DIEGO. Tym razem w stawce poza pieniędzy może znaleźć się również mistrzowski pas. Co ciekawe, zawodnik jeszcze przed galą zapowiedział – ‘wszyscy będą padać, jak małe biznesy w 2020 roku‘.
Źródło: GROMDA