
Były zawodnik „The Reds” i reprezentacji Chile Mark Gonzalez kilka dni temu został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Według informacji, jakie udzieliła żona, piłkarz miał zawał serca.
W tej chwili sytuacja zdaje się być opanowana, o czym w mediach społecznościowych poinformowała małżonka Chilijczyka. – Miłości mojego życia i bratnia duszo. Ostatnie kilka dni i nocy było strasznych, niepewnych i przerażających. Na szczęście nadal jesteś z nami, co powoduje, że cenimy każdą chwilę spędzoną razem. Cenimy życie. – napisała Maura Rivera.
Mark Gonzalez trafił do Liverpoolu z Albacete. W zespole „The Reds” spędził jeden sezon (2006/2007). Kolejnymi przystankami w karierze skrzydłowego był między innymi Betis Sevilla, CSKA Moskwa i Colo Colo. Piłkarz zagrał również 56 razy w reprezentacji Chile
Piłkarz zakończył karierę z początkiem 2020 roku.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
- Świetna forma Ferrariego! Zawodnik FAME MMA robi duże postępy [WIDEO]
- Don Kasjo o Gamrocie: „Coś się popierd***ło temu mamrotowi. Nie dostanie wypłaty za to, że się tak pogubił”
- Zobacz walkę „Don Kasjo” z wicemistrzem olimpijskim! Tak zaczynał Kasjusz Życiński [WIDEO]
- Gracjan Szadziński typuje walkę Don Kasjo z Normanem Parke! Będziecie zaskoczeni. [WIDEO]
- Izu Ugonoh z kolejnym, nowym rywalem na KSW 60! Zawalczy z Markiem Samociukiem.
I niech ktoś powie, że sport to zdrowie… Na poziomie zawodowym ze zdrowiem ma to coraz mniej wspólnego. Ciężkie treningi, szaleńczy terminarz i duże tempo gry to zabójstwo dla organizmu. Przykład? Iker Casillas. Nikt mi nie powie, że u topowego zawodnika rozwijała się niezauważenie choroba wieńcowa.