Niedziela, 19 Maja, 2024

Szpilka wspomina walkę z Pudzianowskim: “Jak zasapany wieprz”

Fot. KSW
Opublikowane 7 maja 2024, 15:01
przez Przemek Krautz
3
8
Brak komentarzy

Artur Szpilka powrócił do swojej ostatniej walki na Stadionie Narodowym, kiedy to przed czasem pokonał byłego strongmana. Zdradził, jak z jego perspektywy wyglądało starcie.

Przed “Szpilą” największe wyzwanie w dotychczasowej karierze MMA. Już w tę sobotę zmierzy się z Arkadiuszem Wrzoskiem, a bukmacherzy oraz duża część kibiców skazuje go na porażkę. Były kickboxer jest ogromnym faworytem.

Promocja na KSW! Odbierz kod na DWIE gale

Bukmacher Fortuna przygotował specjalną ofertę dla nowych użytkowników, którzy czekają na walkę Wrzosek vs Szpilka. Jak otrzymać kod PPV za jedyne 10 złotych na galę KSW 94? Poniżej znajdziesz zasady opisane krok po kroku:

  1. Załóż konto w eFortuna – KLIKAJĄC TUTAJ – koniecznie z tego linku promocyjnego + zaznacz zgody marketingowe
  2. Wpłać depozyt minimum 15 zł.
  3. Postaw pierwszy kupon z dwoma zdarzeniami na galę KSW 94 za minimum 10 zł.
  4. GOTOWE! Kod do Viaplay odbierzesz POD TYM LINKIEM – Otrzymasz dostęp na 30 dni, co oznacza, że obejrzysz aż dwie gale KSW 94 i KSW 95!

WAŻNE! Pamiętaj, że musi to być pierwszy kupon po założeniu konta (dwa zdarzenia z KSW 94 na kuponie). Aby odebrać bonus musisz otworzyć konto Z TEGO LINKUIlość darmowych kodów jest ograniczona.

Szpilka o walce z Pudzianowskim

W jednym z ostatnich wywiadów Szpilka powrócił do starcia z Mariuszem Pudzianowskim. Pojedynek wywołał sporo kontrowersji. Już na początku Artur zaatakował latającym kolanem i został sprowadzony do parteru. “Pudzian” przez blisko 5 minut znajdował się w dosiadzie, ale nie potrafił tego wykorzystać. Wyprowadził bardzo mało celnych ciosów, całkowicie marnując szansę na rozbicie rywala.

W drugiej rundzie poszedł na wymianę, czego pożałował, gdyż został ustrzelony i padł na deski. Szpilka, który gościł w programie u Kuby Wojewódzkiego, tak wspomina ten pojedynek:

– To był duży ładunek emocjonalny. Mariusz dużo zrobił w MMA, było to ogromne wyzwanie. Było to dla mnie spełnieniem fantazji. Po walce można dużo mówić. Wymyśliłem sobie, że wjadę w niego kolanem i dałem się sprowadzić do parteru. Wiedziałem, że “Pudzian” się zdrzemnie, jak już na mnie leżał w pierwszej rundzie. Bardzo go lubię, to tytan pracy i świetny sportowiec.

Przyznał, że spodziewał się wygranej przed czasem, gdyż po pierwszej rundzie Pudzianowski był już wyczerpany – Jak na mnie przeleżał jedną rundę, to czułem, jak oddycha mi do ucha jak zasapany wieprz. Wiedziałem, że koniec nastąpi w drugiej rundzie, że to jeszcze chwila.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
3
8
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO