Piątek, 3 Maja, 2024

Paulo Sousa poprowadzi reprezentację?! Szczegóły już są ustalone

Źródło: screenshot YouTube
fot: YouTube
Opublikowane 27 czerwca 2022, 11:50
przez Maciek Ściłba
0
0
Brak komentarzy

Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, Paulo Sousa nie może narzekać na brak zainteresowania swoją osobą. Według doniesień medialnych Portugalczyk długo nie pozostanie na bezrobociu.

Paulo Sousa przez niemal cały 2021 rok prowadził polską kadrę. Był odpowiedzialny m.in. za przygotowanie naszych piłkarzy do turnieju EURO 2020. Mistrzostwa Europy zakończyły się blamażem naszym wykonaniu. Porażki ze Słowacją i Szwecją, a także remis z Hiszpanią nie pozwoliły w żaden sposób na wyjście z grupy.

Mimo kiepskich rezultatów Portugalczyk pozostał na stanowisku. Cezary Kulesza, który w międzyczasie przejął stery w PZPN z rąk Zbigniewa Bońka postanowił zaczekać z decyzją odnośnie jego przyszłości i podjąć ją po zakończeniu eliminacji do zbliżającego się mundialu jesienią 2022 roku w Katarze.

“Siwy bajerant”, który wykiwał 40 milionów osób

Nasza kadra w fazie grupowej eliminacji poradziła sobie całkiem nieźle. Polacy ustąpili tylko miejsca faworyzowanym Anglikom i zapewnili sobie występ w meczach barażowych. Szerokim echem odbił się ostatni mecz Sousy, w którym poprowadził Biało-Czerwonych. Nasza kadra przegrała na PGE Narodowym z Węgrami 1:2, tracąc tym samym rozstawienie w barażach. Selekcjoner był krytykowany za to, że wystawił w tym spotkaniu rezerwowy skład.

Na szczęście los był dla Polaków dosyć łaskawy. Uniknęliśmy rozlosowania z takimi drużynami jak m.in. Portugalia i Włochy. Rosja i Szwecja, z którymi zostaliśmy skojarzeni, były zdecydowanie w naszym zasięgu. Paulo Sousa nie dotrwał do tych spotkań i nie podjął wyzwania. Podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia zgłosiło się po niego Flamengo. Portugalczyk znalazł zatem drogę ucieczki od odpowiedzialności i informując włodarzy PZPN o chęci przenosin do Brazylii.

Ostatecznie Sousa rozwiązał kontrakt z władzami polskiej piłki. Został jednak zmuszony do zapłacenia odszkodowania określonego w jego kontrakcie na rzecz PZPN. Przez polskie media mimo wszystko przetoczyła się ogromna burza. Eksperci i “mejweni” byli bezlitośni dla Portugalczyka, który porzucił naszą kadrę przez meczami gigantycznej wagi. “Siwy bajerant” to określenie, które na stale przylgnęło w naszym kraju do nazwiska Sousy.

Przygoda z Flamengo była jeszcze bardziej nieudana. “Rubro-Negro” to klub z potężnym budżetem jak na brazylijskie warunki, a także z ogromnymi ambicjami. Wyniki, które ex-selekcjoner naszej kadry osiągał z nowym zespołem były naprawdę mierne.

Ostatecznie pod jego dowództwem Flamengo po 10 kolejkach Campeonato Brasileiro Série A plasowało się na 14 miejscu na 20 drużyn z 12 punktami na koncie. 10 czerwca 2022 po przepracowaniu nieco ponad 5 miesięcy, władze klubu z Rio de Janeiro zadecydowały o zwolnieniu Sousy.

Wydawać się mogło, że wszyscy poznali się na metodach “bajerowania” stosowanych przez Portugalczyka. Nic bardziej mylnego. W niedzielę gruchnęła informacja podana przez znanego, egipskiego dziennikarza Ahmeda Shobiera o tym, że Sousa ma objąć tamtejszą reprezentację.

Według jego ustaleń, były trener polskiej kadry jest głównym faworytem tamtejszej federacji. Władze EFA spotkali się z nim na Zoom i ustalili wszystkie warunki współpracy. Dodatkowo w jego sztabie mają pozostać Mohamed Shawky i Essam El-Hadary. Oficjalna informacja o objęciu przez Portugalczyka egipskiej kadry ma pojawić się w ciągu najbliższych dni.

Nie wiadomo, czy władze egipskiej piłki przeprowadziły jakikolwiek risercz i mają świadomość, jak wyglądał ostatni rok pracy Paulo Sousy. W przypadku braku odpowiednich zapisów w kontrakcie mogą wyjść na tej decyzji jak przysłowiowy “Zabłocki na mydle”.

Flamego za przedwczesne zwolnienie Portugalczyka, musi zapłacić ok. 7 mln brazylijskich reali (1,3 mln euro). Władze klubu szukają jednak sposobu, aby Sousa nie otrzymał ani grosza. Według doniesień mediów sprawą może zająć się FIFA, która zadecyduje o tym, czy odszkodowanie powinno zostać wypłacone.

Źródło: Media

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments