Walka Karolek vs Mandzio przełożona na gale Fame MMA 19! Gimper zdradził jej przyczynę

Wczoraj na pierwszej konferencji do gali Fame MMA 18, która odbędzie się 20 maja w Atlas Arenie Łódź została przedstawiona cała karta walk. Na tej liście nie znajdziemy pojedynku przełożonego z gali Fame MMA 17, czyli starcia Karola “Karolka” Dąbrowskiego z Łukaszem “Mandzio” Samoniem. O powodach takiej decyzji, dlaczego organizacja FAME postanowiła zrezygnować z pomysłu dołączenia do karty walk tego pojedynku na galę FAME MMA 18 wyjaśnił współprowadzący wczorajszą konferencję FAME – Gimper.

Karolek i Mandzio mieli początkowo się zmierzyć na gali Fame MMA 17, która odbyła się w lutym na Tauron Arenie Kraków. Ostatecznie wskutek naderwania mięśnia czworogłowego uda drugiego stopnia z rozległym krwiakiem u Samonia. Federacja FAME wydała komunikat, że kontuzja Mandzia jest zbyt poważna, przez co starcie obu panów zostało przełożone na kolejną galę.

Starcie Karolek vs Mandzio po raz drugi odwołane

Wszyscy mieli nadzieję, że nic nie stanie już na przeszkodzie, aby pojedynek Karolek – Mandzio odbył się na gali Fame MMA 18. Na mediach społecznościowych mogliśmy zobaczyć jak obaj zawodnicy, bardzo ciężko przygotowują się do tego starcia. Jednak wczoraj na konferencji dowiedzieliśmy się, że ich zestawienie musi po raz drugi z rzędu przełożone. Powody jej przełożenia wyjawił Gimper, który wczoraj prowadził wraz z Hubertem Mściwujewskim konferencję do zbliżającej się gali Fame MMA 18.

-Jak wiemy na poprzedniej edycji nie doszło do jej ze względu na kontuzję Łukasza, i federacja ogłosiła, że walka odbędzie się na tej gali. Niestety Mandziowi kontuzja się odnowiła ponownie w przygotowaniach do pojedynku na tej gali. W związku z tym federacja podjęła decyzję trochę nawet wbrew zawodnikowi, który tutaj deklarował, że pomimo kontuzji chciałby zawalczyć, żeby do tej walki na tej gali nie było i przenieść ją na kolejną, dlatego że powody były dwa. Po pierwsze zdrowie jest najważniejsze. Po drugie jak wiemy, jeżeli dochodzi do walki, w której zawodnik nie może do końca się przygotować i trochę ma kontuzję i trochę go ogranicza, to jakość tej walki jest pod mocnym znakiem zapytania. Nie chcemy takiej sytuacji, więc po prostu ta walka jest przełożona. – takie krótkie oświadczenie wygłosił wczoraj Gimper podczas pierwszej konferencji do gali Fame MMA 18.

Wychodzi na to, że organizacja FAME postanowiła nie ryzykować tak jak w przypadku Denisa Załęckiego, który na gali High League 6 w katowickim Spodku, który w pojedynku z Pawłem Tyburskim wyszedł z kontuzją. Skutek był taki, że Załęcki wskutek kopnięcia wyszedł z tego starcia jako kontuzjowany, do tego za niedozwolone kopnięcie został przez sędziego zdyskwalifikowany. Wielu kibiców uważało, że zawodnik High League po prostu ich oszukał. Czy ostatecznie walka Karolek vs Mandzio dojdzie do skutku na gali Fame MMA 19? Zobaczymy pewnie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Źródło: Fame MMA/YouTube