Okniński spodziewał się porażki Oleksiejczuka! Komentuje jego występ na UFC 299 [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Mirosław Okniński skomentował ostatnią porażkę swojego byłego podopiecznego. Uważa, że ten potrzebuje prawdziwego trenera.
Michał Oleksiejczuk powrócił do oktagonu podczas ostatniej gali UFC 299 i zmierzył się z Michelem Pereirą. Był dużym underdogiem, ale nikt nie spodziewał się, że przegra w takim stylu. Brazylijczyk zdemolował Polaka i poddał go w zaledwie 61 sekund.
Sprawdź kurs w Superbet
Okniński komentuje porażkę Oleksiejczuka
W rozmowie z FANSPORTU TV Mirosław Okniński zabrał głos po gali w Miami. Trener w przeszłości współpracował z “Husarzem” i jego bratem Cezarym. Relacje panów mocno się jednak pogorszyły i rodzeństwo odeszło z klubu.
Okniński przyznał teraz, że projekt “Oleksiejczuk Team” nie miał prawa wypalić, gdyż nie można być samemu sobie trenerem. Stwierdził nawet, że zapowiadał w klubie, iż poprzednio “Husarz” miał szczęście, ale tym razem może się nie udać:
– Michał stwierdził, że sam będzie miał “Oleksiejczuk Team”. Nie można być sobie samemu trenerem. Walkę ostatnią ledwo wygrał, bo gość go podłączył, ale jakoś przetrwał i wygrał. Ale ja już mówiłem na sali chłopakom: jak będzie następna walka i zawalczy w ten sam sposób, że przyjmie jeden-dwa ciosy, to może być tak, że nie przetrwa. No i to się sprawdziło. Nie chcę być wróżką, ale musisz mieć kogoś z boku, kogoś, kto cię wspiera, a nie tylko kolegów, co cię chwalą.