Szpilka po pierwszym dniu zdecydował, że rzuca szkołę: “Dwa noże wbite, podbite oczy”

Artur Szpilka przy okazji ostatniego wywiadu poruszył temat swojej chuligańskiej przeszłości. Opowiedział o jednej z najboleśniejszych porażek na ulicy.

Już w tę sobotę “Szpila” powróci do klatki i podczas gali KSW 94 stanie przed wielkim wyzwaniem. Były pięściarz w końcu zmierzy się z Arkadiuszem Wrzoskiem. Jest to pojedynek, na który kibice musieli czekać już od 2022 roku.

Promocja na KSW! Odbierz kod na DWIE gale

Bukmacher Fortuna przygotował specjalną ofertę dla nowych użytkowników, którzy czekają na walkę Wrzosek vs Szpilka. Jak otrzymać kod PPV za jedyne 10 złotych na galę KSW 94? Poniżej znajdziesz zasady opisane krok po kroku:

1. Załóż konto w eFortuna – KLIKAJĄC TUTAJ – koniecznie z tego linku promocyjnego + zaznacz zgody marketingowe
2. Wpłać depozyt minimum 15 zł.
3. Postaw pierwszy kupon z dwoma zdarzeniami na galę KSW 94 za minimum 10 zł.
4. GOTOWE! Kod do Viaplay odbierzesz POD TYM LINKIEM – Otrzymasz dostęp na 30 dni, co oznacza, że obejrzysz aż dwie gale KSW 94 i KSW 95!

WAŻNE! Pamiętaj, że musi to być pierwszy kupon po założeniu konta (dwa zdarzenia z KSW 94 na kuponie). Aby odebrać bonus musisz otworzyć konto Z TEGO LINKU. Ilość darmowych kodów jest ograniczona.

Szpilka wspomina kibicowskie bójki

W wywiadzie dla Klatka po klatce Szpilka opowiedział o swojej ulicznej przeszłości. Jak wiadomo, był związany z kibicami Wisły Kraków, przez co bardzo często brał udział w bójkach. Nie obeszło się bez ustawki także pierwszego dnia w technikum.

Przyznał, że nie spodziewał się tego, iż może spotkać w szkole tak wielu chuliganów Cracovii. Czekali oni na niego na zewnątrz i został przez nich brutalnie pobity. Gdy wrócił do domu, podjął decyzję o porzuceniu dalszej edukacji, którą rzeczywiście zakończył na pierwszej klasie technikum.

– Wychodzę ze szkoły, a tam dwie dychy i to takich chłopaków. Nie uciekam, walę w zęby i uciekną… Trochę się przeliczyłem. Nożem dostałem, ręce pozdzierane miałem. Leżałem na ziemi, ale trzymałem gardę, a oni siłą kopnięć mnie przesuwali, że miałem pozdzierane ręce, podbite oczy, dwa noże wbite. Wsiadłem do tramwaju, pojechałem do domu i powiedziałem, że pier… tę szkołę. To była pierwsza i ostatnia technikum.