
Kibice w Holandii zrobili “wjazd z bramą” w czasie lockdownu! Interweniowała policja. [WIDEO]

przez Dariusz Oles
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas 15. kolejki holenderskiej Eredivisie. Chwilę przed rozpoczęciem meczu RKC Waalwijk – ADO Den Haag, na stadionie pojawili się fani… przyjezdnych. W odwiedzinach kibiców nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w Holandii w dalszym ciągu na stadiony wejść nie można.
W Holandii, podobnie jak w Polsce, stadiony od dłuższego czasu zamknięte są na kłódkę. Ma to oczywiście związek z panującą pandemią. Holenderski Premier już kilkukrotnie przesuwał termin otwarcia obiektów dla fanów i wszystko wskazuje na to, że przez najbliższy czas nic się nie zmieni. W jeszcze gorszej sytuacji są wyjazdowicze, którzy na otwarte sektory będą czekać najdłużej.
Sytuację we własne ręce postanowili wziąć fani ADO Den Haag, którzy nic nie robiąc sobie z zakazów przybyli do Waalwijk. A że mecz “na zakazie” zawsze dostarcza trochę emocji, można było w ciemno założyć, że dojdzie do ciekawych zdarzeń.
Kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem, kilkunastu kibicom udało się wtargnąć na stadion, pomimo iż obiekt zabezpieczony był przez ochronę i będąca po drugiej stronie stadionu policję. Fani z Hagi wykorzystując zamieszanie, zdołali kilkoma okrzykami zmobilizować zawodników do walki. Cała akcja nie trwała zbyt długo, ponieważ wokół miejsca zdarzenia zaczęły gromadzić się dodatkowe służby, co zmusiło fanów do ewakuacji. W międzyczasie odpalono race, które wylądowały na murawie.
Race i fajerwerki odpallili również fani, którym nie udało wejść się na stadion.
Cała sytuacja pozytywnie wpłynęła na piłkarzy, którzy po serii porażek zdobyli w końcu trzy punkty.
Źródło: twitter