Najman o awanturze na KSW 58 – “Znowu papugują Prekursora. Eh…”
przez Przemek Krautz
Na wczorajszej gali KSW 58 doszło do skandalicznych wydarzeń, które przypomniały wszystkim o sytuacji, do której doszło na gali FAME MMA 8 po ostatniej wale Marcina Najmana.
Tym razem do awantury doszło po walce Shamil Musaev vs Uros Jurisic. Drugiemu z zawodników najprawdopodobniej nie spodobał się werdykt, a jego narożnik zaczął się awanturować. Wydawało się, że sytuacja została opanowana, wówczas nagle fighterzy spotkali się twarzą w twarz, a Rosjanin podniósł i obalił rywala, po czym zaczął obijać go pięściami.
Na zawodników rzuciły się obie ekipy, które dołożyły kilka ciosów. Całą awanturę próbowali opanować ochroniarza i szefowie KSW.
Włodarze zapowiedzieli już wyciągnięcie konsekwencji. Na ten moment nie wiadomo jak zostaną ukarane osoby, które brały udział w awanturze. Martin Lewandowski zapowiedział kary finansowe, natomiast Maciej Kawulski groził nawet dyskwalifikacją i wyrzuceniem z organizacji.
Całe zajście skomentował Marcin Najman, który na swoim Twitterze porównał awanturę z KSW, z tym, co wydarzyło się po jego ostatniej walce z Don Kasjo – “Znowu papugują Prekursora. Eh… mówię wam, tylko MMA-VIP.“