
Szokujące doniesienia ws. Maradony. Opiekun dorzucał mu tabletki do alkoholu, żeby “zbytnio nie przeszkadzał”

przez Przemek Krautz
W sprawie śmierci Diego Maradony nieustannie na jaw wychodzą nowe szokujące fakty. Tym razem do prasy wyciekły zeznania jednego z opiekunów legendy.
W Argentynie prowadzone jest śledztwo mające na celu ustalić, jak doszło do śmierci byłego piłkarza i czy ktoś się do tego przyczynił. Kilka dni temu osoby zajmujące się dochodzeniem dostały dostęp do dwóch telefonów, które być może dostarczą istotnych informacji.
Lekarz Maradony, Leopoldo Luque i psychiatra Agustina Cosachov już na początku śledztwa trafili na listę podejrzanych o możliwość przyczynienia się do śmierci Argentyńczyka. W ubiegłym tygodniu dołączyli do nich psycholog Carlos Diaz, pielęgniarz Ricardo Almiron i pielęgniarka Dahiana Gisela Madrid.
Psycholog Griselda Morel, która współpracowała z synem byłego piłkarza, w trakcie rozmowy z prokuraturą wyjaśniła, że przed i po operacji Maradony odwiedzała go w jego domu. Argentyńczyk praktycznie każdego dnia dostawał alkohol już od samego rana.
– Jeśli wstawał o 9 rano i prosił o piwo, dostawał je. Opiekun gniótł tabletki i rozpuszczał je w piwie – zeznała.
Jeden z opiekunów miał dorzucać do piwa rozkruszone tabletki nasenne, aby Maradona po wypiciu “zbytnio nie przeszkadzał“.
Źródło: Sportowe Fakty
- Łukasz Charzewski zmierzy się z utalentowanym rywalem na KSW 110
- Joker ostro do Pasternaka: “Mogę z nim wejść do klatki i robię go z palcem w nosie” [VIDEO]
- Maciej Kazieczko zmierzy się z niepokonanym, nowym nabytkiem KSW na gali KSW 109
- Sergiusz Zając przywita Mariusza Książkiewicza w okrągłej klatce KSW na gali KSW 110
- Mateusz Makarowski vs Welisson Paiva starcie zawodników znanych z ostrych wymian na KSW 110