Pierwsze słowa Denisa po przegranej! Komentuje kopnięcia w walce bokserskiej! „Co nas nie zabije, to nas wzmocni”

przez Przemek Krautz
Za nami High League 6. Podczas gali w Katowicach nie brakowało emocji. Byliśmy świadkami kilku niespodzianek, w tym także tych rozczarowujących.
Nie tak kibice wyobrażali sobie jedno z najbardziej wyczekiwanych zestawień. Paweł Tyburski już w pierwszej odsłonie pokonał Denisa Załęckiego, ale wszyscy liczyliśmy na inne rozstrzygnięcie tego pojedynku. Social media po gali zalała fala krytycznych komentarzy.
Pierwsze słowa Denisa po porażce
Ze względu na kontuzję Załęckiego walka odbyła się w formule bokserskiej w małych rękawicach. Zawodnik z Torunia zapowiadał nokaut w pierwszej rundzie, jednak takiego nie zobaczyliśmy. Tyburski nie bał się wymian i z jednej oraz drugiej strony leciały mocne ciosy.
Nagle Denis zaczął kopać w walce bokserskiej! Najpierw było to kolano, następnie wysokie kopnięcie, podczas którego postawił cały ciężar ciała na kontuzjowanej nodze i wylądował na deskach. Sędzia przerwał pojedynek nie ze względu na jego uraz, ale zdyskwalifikował „Bad Boya”.
Tak Załęcki skomentował porażkę krótko po walce:
– Dziękuję wszystkim za wiarę i wsparcie! Niestety wygląda na to, że noga ponownie została uszkodzona.. Przepraszam wszystkich za te kopnięcia, nie wiem, dlaczego zacząłem kopać, chyba zadziałał instynkt, ale nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Paweł był dziś lepszy i wielkie brawa dla niego. Jeszcze 2 tygodnie temu byłem u lekarza i z nogą było ok, miałem zielone światło, by walczyć. Nie wyszedłbym do kolejnej walki z kontuzją ze względu na szacunek do swoich fanów, federacji i przeciwnika no i swojego zdrowia.
– Do następnej walki nie wyjdę, póki w pełni nie wyleczę kolana, tego możecie być pewni! Dziękuję wszystkim, którzy mimo porażki są przy mnie i to was najbardziej przepraszam. Te kopnięcia nie powinny mieć miejsca i w pełni rozumiem wasze rozczarowanie. Dużo pracy przede mną, ale najpierw muszę w pełni dojść do siebie. Dziękuję też moim sponsorom za okazane wsparcie! Nie tak sobie to wszystko wyobrażałem, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni, a przynajmniej można zobaczyć, kto jest przy nas mimo gorszych chwil!
Ostry komentarz Don Diego na temat walki Załęckiego:
Komentarz Dawida Załęckiego, ojca Denisa:

badsteron
Jebłem 🤣
Zwykły burak,buja się na farmazonie i gada głupoty na prawo i lewo.
He to że kopnoles i dlaczego wie całą Polska, po ostatnich strzałach Turskiego które weszli,widać że chłop nabierał tępa,ostatni kop był wyprowadzony celowo by nie przegrać walki😅
Skończ p….kić.Przyznaj ,że jedynie do czego się nadajesz to do rzucania butelkami.Chłopie gdzie Ty do Labrygi czy Omelańczuka…😝😝😝Proponuję Ci walkę z Ludwiczkiem na odbudowanie choć i w tym starciu zastanowiłbym się czy postawić na Ciebie złotówkę.
myślę ze to cie zabiło i juz cie nie wzmocni ale sianko wpadło bo miałem koniec w pierwwszej rundzie 😀
I wyszło jak zawsze jak zbierał oklep to kontuzja i faul.
Masakra to nigdy nie będzie sportowiec.
Ojciec Denisa naćpany na walce
Co on teraz gada, wyszedł bo chce drugie mieszkanie i jak powiedział ostatnio jakie ma hobby zarabianie pieniędzy. Do wczorajszej walki byłem za tobą
Tylko o to chodziło. Zarobić na operację i rehabilitację
Myślę, że w końcu uda się zrozumieć Denisowi, że nie tędy droga. Ma od kogo brać dobry przykład. Czas nabrać pokory i powrócić mądrzejszym bo w sumie to fajny chłopak tylko „krótkowzroczny” niestety. Ja go nie przekreślam ale musi się naprawdę odnaleźć na właściwych torach.
Ten Denis to cwana morda jest
[…] Denis zabrał już głos w swoich social mediach, gdzie skomentował całą sytuację. […]
Jaki pet! Farmazon. Powinna być klauzula, masz kontuzje masz grzywnę po wyjściu do walki. Drugi raz to samo. Chyba, że za darmo walczył ze Szpilka i Tyborim. Każdy się stara przygotowuje i wychodzi taki łach po kasę. Ostatni raz wykupiłem to gówno. Miała być najlepszą bitwa na freakach.
Parówa
To zwykła parówa jest