Krzysztof Mączyński krytykuje obecnego trenera Śląska Wrocław: „Straciłem szacunek do tego człowieka”

31-krotny reprezentant Polski, a ostatnio zawodnik Śląska Wrocław – Krzysztof Mączyński postanowił udzielić wywiadu dla portalu igol.pl, gdzie opowiedział o jego rozstaniu z ekipą ze Dolnego Śląska, oraz kto podjął decyzję, że 35-letni środkowy pomocnik musi opuścić Śląsk Wrocław.

Mączyński do Wojskowych trafił w styczniu 2019 roku jako wolny piłkarz z Legii Warszawa, z którą rozstał się w nie najlepszych stosunkach. Pochodzący z Krakowa zawodnik rozegrał łącznie przez trzy lata gry we Wrocławiu 99 spotkań, strzelając 6 bramek i notując 13 asyst. Był też kapitanem zespołu. Jednak przed rozpoczęciem startu sezonu 22/23 były reprezentant Polski został przesunięty do drużyny rezerw z powodu wysokich zarobków finansowych. Sam piłkarz rozstał się z wrocławskim klubem dopiero w styczniu tego roku.

Mączyński nie ukrywa żalu do Ivana Djurdjevicia

Jak na razie od trzech miesięcy Mączyński jest wolnym zawodnikiem i jak na razie do czerwca ma poczekać na oferty. Jeżeli nie będzie żadnych propozycji, to były piłkarz Legii Warszawa czy Śląsku Wrocław prawdopodobnie zakończy karierę piłkarską.

Jednak 35-latek postanowił wrócić do swojej przygody w Śląsku Wrocław, odpowiadając na pytanie dziennikarza igol.pl – Piotra Potępy, dlaczego został ostatecznie przesunięty do drużyny rezerw i kto, do czego przyczynił. Mączyński odparł, że do tej decyzji przyczynił się obecny trener Śląska Wrocław – Ivan Djurdjević. Sam piłkarz ma o serbskim trenerze bardzo kiepskie zdanie.

–To trener Djurdjević podjął tą decyzję. On nie chciał mnie w szatni. Obawiał się mojego charakteru, mimo że nigdy nie współpracowaliśmy. Przy rozwiązaniu umowy prezes przekazał mi informację, że to była decyzja pionu sportowego, czym potwierdził tylko, że to trener podjął decyzję. Jednak najgorsze w tym wszystkim było to, że trener Djurdjević trzy razy ze mną rozmawiał twarzą w twarz i za każdym razem powtarzał, że to nie jego decyzja. Nie umiał powiedzieć, że nie chce mnie w swojej drużynie. Trudno jest szanować takich ludzi. Mógł mi to powiedzieć podczas pierwszej rozmowy, podalibyśmy sobie ręce i byłoby po sprawie. Nigdy wcześniej nie wypowiadałem się na jego temat. Jednak w momencie kiedy to wszystko się potwierdziło, straciłem szacunek do tego człowieka i tyle. – oznajmił były piłkarz Śląska Wrocław.

Obecnie Śląsk Wrocław w ligowej tabeli PKO BP Ekstraklasy znajduje się w strefie spadkowej i jak na razie Wojskowi są zagrożeni spadkiem do Fortuny 1 Ligi. Ostatnio mówiło się, w mediach, że Ivana Djurdjevicia miałby zastąpić – Ryszard Tarasiewicz, czyli były trener Śląska Wrocław w latach 2007 – 2010.

Źródło: igol.pl