Środa, 1 Maja, 2024

Jon Jones wyśmiewa osiągnięcia Aspinalla! “Tylko czterech znaczących rywali i został…”

Fot. YouTube
Opublikowane 10 stycznia 2024, 08:08
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Jon Jones po wielu dniach przerwał milczenie i odniósł się do słów Toma Aspinalla. Anglik w ostatnim czasie mocno lobbuje przeciwko walce “Bonesa” ze Stipe Miocicem.

Tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC od zdobycia pasa prosił o walkę z Jonem Jonesem o pełnoprawny tytuł. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż “Bones” ostatecznie zmierzy się ze Stipe Miocicem. 41-latek wciąż nie stawił się w oktagonie od czasu porażki z Ngannou w marcu 2021 roku.

Sprawdź kurs w Superbet

3 754 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Tom Aspinall swoje żale wylał ostatnio w serii wpisów na platformie X (dawniej Twitter). Anglik zwrócił uwagę między innymi właśnie na tempo, w jakim Miocic wraca na kolejną walkę. On w tym czasie – o ile tylko pozwalało mu na to zdrowie – walczył regularnie i pokonywał kolejne szczebelki rankingu.

Jon Jones również zamieścił kilka wpisów pod adresem Aspinalla. Amerykanin z ironią zwrócił przede wszystkim uwagę na to, jak szybko Tom został postawiony na piedestale.

Tylko czterech znaczących rywali na rozkładzie i od razu został królem Anglii, musi być to miłe. Legendarne opowieści będą krążyć o tobie i twoich osławionych wyzwaniach.

Jeden z fanów zwrócił “Bonesowi” uwagę, że ten powinien zrozumieć frustrację Anglika. Zwłaszcza, że ten zrobił wszystko, co w jego mocy, by znaleźć się w tym położeniu.

To nie do końca w ten sposób działa. Ja mistrzem byłem mając 23 lata, nie możesz się znikąd pojawić w wieku 30 lat udając, że całe życie miałeś mnie na celowniku. Nie mam zielonego pojęcia, kim jest 90% gości, których pokonał. Ja w międzyczasie całą karierę błyszczałem na eventach UFC przez całą karierę.

“Bones” swój wywód zakończył wiadomością do wszystkich swoich hejterów. Ci często spychają go na dalszy plan w rozmowach o najlepszych zawodnikach w MMA. Jonesa bronią jednak statystyki:

Żyjemy w zwariowanym świecie! Ludzie bardzo szybko chcą cię zastąpić, wyrzucić, zdyskredytować twoje osiągnięcia. To jest najlepsze w statystykach, możliwość zobaczenia owoców twojej pracy. Bądź absolutnym wariatem w tym, co robisz. Niech wasza praca mówi za was, bądźcie niezaprzeczalni, panie i panowie. Bądźcie absolutnie nie do podważenia.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO