Wielki Bu reaguje na słowa Denisa Załęckiego po walce: “To jest udawane” [WIDEO]
przez Jakub Hryniewicz
Wielki Bu zaliczy szybki powrót do klatki, czego nie można powiedzieć o jego ostatnim rywalu. Patryk Masiak jest jednak przekonany, że Denis udaje kontuzję.
Podczas ostatniej freakowej gali w 2023 roku doszło do zwieńczenia długiego konfliktu. Denis Załęcki zmierzył się w końcu z “Wielkim Bu”, choć mimo szumnych zapowiedzi i wielkich oczekiwań, pojedynek zawiódł. Torunianin często padał na deski bez żadnego ciosu, a ostatecznie przegrał przez TKO w 2. rundzie.
Sprawdź kurs w eFortuna.pl
“Bad Boy” w wywiadzie po walce przyznał, że wpływ na porażkę miała głowa. Denis stwierdził, że nim wróci musi udać się do specjalisty. W to wszystko nie wierzy jednak zupełnie Patryk Masaiak.
“Wielki Bu”, który do klatki ponownie wejdzie w najbliższą sobotę podczas PRIME 7, w rozmowie z Fansportu TV zwrócił uwagę na “timing” przerwy Załęckiego. Eliminuje go ona z kolejnej gali, która odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie.
– To jest udawane. To jest ten sam wał. Akurat musi zrobić sobie półroczną przerwę, omijając jedną galę. Tą samą, co zeszłego roku, w tym samym miejscu? I on będzie “SUPER ZDROWY I W SUPER FORMIE! ANI KROKU WSTECZ!” Wiesz, to show już było… – powiedział Patryk, po czym zaraz dodał kilka słów na temat rywala. – Pokazał, że jest c…pą, że nie uznaje wyższych wartości, niż pieniądz, że nie ma godności. A poziom sportowy? Kurde, to jest dodatek. To, co on sobą reprezentuje, tu jest godne potępienia, a nie opłacania.
Zobacz inne wywiady przed PRIME MMA 7: