Holenderski ochroniarz kłamie? Adwokat Pankova komentuje dokumentację medyczną!
przez Przemek Krautz
Adwokat Radovana Pankova ujawnia kolejne szczegóły skandalu w Holandii. Sprawę komentują również tamtejsze media.
W ubiegłym roku Legia Warszawa padła ofiarą agresywnego zachowania ze strony policji oraz ochrony stadionu klubu AZ Alkmaar. Między innymi prezes Dariusz Mioduski został kilkukrotnie uderzony przez funkcjonariusza, a dwóch zawodników zatrzymano.
Sprawdź kurs w Superbet
Kolejne informacje w sprawie skandalu w Holandii
Holendrzy próbują całą winę zrzucić na klub z Ekstraklasy, jednak Legia opublikowała specjalny materiał, na kórym pokazała, jak zachowywały się tamtejsze służby. Niestety to jeszcze nie koniec sprawy, gdyż przed sądem ma stanąć Radovan Pankov.
Został on zatrzymany wraz z Josue i noc spędzili w osobnych aresztach, po czym dopiero kolejnego dnia mogli wrócić do Polski. Serbowi zarzuca się napaść na ochroniarza klubu, który miał doznać złamania łokcia oraz poważnych obrażeń głowy i szyi po tym, jak piłkarz rzekomo pchnąć go na ścianę.
Pojawia się jednak coraz więcej wątpliwości, zwłaszcza że Holender przedstawił dwie osobne wersje wydarzeń. Co innego zeznał na policji oraz przed lekarzem. Teraz poznaliśmy kolejne szczegóły, gdyż doszło do przesłuchania przed sędzią śledczym Christiana Vissera, czyli adwokata wynajętego przez Legię.
Udowadniał on, że rzekomo poszkodowany Holender kłamie w sprawie odniesionych obrażeń. Zdaniem prawnika w rzeczywistości są to stare kontuzje, które leczył już w latach 2018, 2019 i 2022. Wskazywać ma na to dokumentacja medyczna, do której Visser uzyskał dostęp.