Nie żyje wschodząca gwiazda MMA. 25-latek został zastrzelony w swoim garażu.
przez Przemek Krautz
Brazylijski zawodnik Glyan Alves został zamordowany w swoim rodzinnym mieście Juiz de Fora, miasto w południowo-wschodniej Brazylii.
Smutne wieści w krótkim wywiadzie udzielonym portalowi MMAFighting.com przekazał trener tragicznie zmarłego sportowca. Alves miał zostać śmiertelne postrzelony w brzuch. Mimo szybkiej reakcji ratowników medycznych nie udało się uratować 25-latka. Jeszcze w karetce przeszedł kilka ataków serca, a w szpitalu lekarze stwierdzili zgon.
W ubiegłym roku Alves znalazł się na liście wielkich talentów w brazylijskim MMA. Zawodnik był mistrzem organizacji Shooto Brazil. W swojej karierze ze stoczonych 18 walk, wygrał 13.
Dzień po śmierci sportowca na świat przyszła jego córka.
Źródło: sport.pl, sportowefakty.wp.pl