Czwartek, 2 Maja, 2024

Mateusz Borek skomentował zawieszenie Głowackiego: “Nie wierzę, że można…”

Opublikowane 5 stycznia 2024, 09:24
przez Jakub Hryniewicz
1
1
Brak komentarzy

Mateusz Borek skomentował ostatnie rewelacje na temat dopingu stosowanego przez Krzysztofa Głowackiego.

Popularny “Główka” to były dwukrotny mistrz WBO w wadze junior ciężkiej. Ostatnią walkę stoczył w styczniu 2023 roku przeciwko Richardowi Riakporhe, z którym przegrał w 4. rundzie. Kilka tygodni później Głowacki poinformował wszystkich o zakończeniu kariery w boksie.

Od tego czasu pojawiały się doniesienia o wykrytej w organizmie Polaka niedozwolonej substancji – bolendonu. Plotki okazały się być prawdziwe, a Krzysztof otrzymał surową karę w postaci 4-letniego zawieszenia w boksie. Głowacki obecnie walczy na zasadach MMA w KSW, gdzie sankcje te nie będą obowiązywały.

Sprawdź kurs w Superbet

3 754 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

We wczorajszym odcinku KS Poranek ze studiem połączył się Mateusz Borek. Komentator i promotor bokserski odniósł się do tej sytuacji opowiadając przy okazji, jak szybko “Główka” zmienił zdanie co do jeszcze jednej, ewentualnej walki w boksie.

Mnie zastanowiły trzy rzeczy. Pierwsza, że jednak nie poproszono o zbadanie próbki B. Rzadko ma ona inny wynik, niż próbka A, ale nie było tego ze strony zawodnika.

Po drugie: no kto się trochę orientuje na temat sterydów anabolicznych, no to wie, że boldenon jest takim sterydem, że bardzo ciężko, żeby on był w śladowej ilości w jakimś leku, który ma na celu wyleczenie kontuzji. To się bierze w zastrzykach, co jest kilkukrotnie mocniejsze niż Testosteron. Nie wierzę, że można mieć takie stężenie tej substancji na zasadzie, że „nic nie wiedziałem, nie brałem”. To jest druga sprawa.

No i trzecia, na samym końcu brytyjska komisja prosi Krzyśka, żeby on się bronił. I tak naprawdę to nigdy nie następuje przetłumaczenie tego pisma, on tylko wysyła do nich list, że czuje się niewinny, opowiada o swojej karierze. Sprawa jest trudna, sprawa jest przykra.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
1
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments