Tyson mocno reaguje na krytykę! “Wszyscy są zazdrośni, nawet sportowcy”
przez Przemek Krautz
Mike Tyson odpowiada na komentarze ze strony Internautów i innych sportowców. Zareagował na krytykę, jaka pojawiła się po ogłoszeniu walki.
Były mistrz świata wraca do ringu i 20 lipca zmierzy się z celebrytą Jakem Paulem. Znaczna większość jest przeciwna temu zestawieniu, ze względu na gigantyczną różnicę wieku. W dniu walki rywali będzie dzielić aż 31 lat, przez co freak fighter jest stawiany w roli faworyta.
Pojedynek ten obstawisz u bukmachera Superbet, a na start czeka na Ciebie znakomita oferta powitalna. Za rejestrację otrzymasz freebet 100% od pierwszego depozytu aż do 200 PLN. Jeśli twoja wpłata wyniesie co najmniej 60 złotych, dostaniesz również 35 PLN, które możesz wykorzystać na obstawienie zakładu.
Odbierz bonusy i obstaw walkę Tyson vs Paul
Tyson odpowiada na krytykę
Zestawienie to skrytykowali zarówno kibice, trenerzy, promotorzy, jak i inni sportowcy. Uważają, że Tyson, który w czerwcu będzie obchodził 58. urodziny ryzykuje zbyt wiele. Na szali stawia swoje zdrowie oraz nazwisko.
Teraz pięściarz odpowiedział na komentarze w ostatnim wywiadzie dla Reutersa. Uważa, że krytyka jest objawem zazdrości, gdyż inni zawodnicy nawet w najlepszym momencie kariery nie byliby w stanie wypełnić obiektu, na którym zawalczy:
– Będę miał 58 lat i co z tego? Przecież pod samymi rozmowami o walce mam miliardy wyświetleń. Wszyscy, nawet sportowcy, są o to zazdrośni. Mówię im, że nawet w szczytowej formie nie mogliby wyprzedać stadionu na 80 tysięcy miejsc. Kto mógłby to zrobić w wieku 58 lat?
– Myślisz, że dlaczego Jake Paul chce walczyć ze mną, a nie z kimkolwiek innym? Z nim też chce walczyć każdy, nawet bokserzy. Jeśli walczą z kimś innym, to przychodzą oglądać ich tylko koledzy i ci, którzy ich lubią. Nawet ich rodzice nie przyjdą. Są zbyt nudni. To porównywalne do patrzenia jak rośnie trawa.