Środa, 1 Maja, 2024

Aspinall uważa, że powinien być niekwestionowanym mistrzem! “Czy ktoś pyta się jeszcze o Jonesa i Stipe?”

fot. YouTube
Opublikowane 18 listopada 2023, 12:55
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Jeden komentarz

Tom Aspinall uważa, że UFC powinno pozbawić tytułu Jona Jonesa. Anglik twierdzi, że to on jest prawowitym mistrzem wagi ciężkiej.

W ubiegłym tygodniu odbyła się gala UFC 295, na której doszło do dwóch pojedynków mistrzowskich. W walce wieczoru Jiri Prochazka przegrał z Alexem Pereirą. Wcześniej zaś mający polskie korzenie Tom Aspinall szybko rozprawił się z Sergeiem Pavlovichem.

Brytyjczyk tym samym został nowym tymczasowym mistrzem dywizji ciężkiej. Pierwotny plan UFC zakładał, że main eventem gali w Madison Square Garden będzie pojedynek o pełnoprawny tytuł, Jones vs Miocic. Niestety “Bones” doznał kontuzji, która wyeliminowała go z wydarzenia.

Sprawdź kurs w Superbet

3 754 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Zdaniem Aspinalla, Jon Jones nie powinien być mistrzem. W rozmowie z Michaelem Bispingiem Tom stwierdził, że to on jest prawowitym championem.

– Szczerze mówiąc uważam, że powinni pozbawić go tytułu, bo inni w przypadku takich urazów tracą pas. Nie rozumiem, dlaczego wciąż jest mistrzem. Nie rozumiem. Myślę, że to ja powinienem być teraz niekwestionowanym championem.

Ciężko to powiedzieć, żeby nie zabrzmieć niegrzecznie, ale czy ktoś pyta się jeszcze o Jona Jonesa i Stipe? Dlaczego mamy historyczną walkę, a oni żyją na innych zasadach? Czymże jest ta walka, ostatnią w karierze o pas? Chcę walczyć ze Stipe, a potem z Jonem Jonesem. Myślę, że inne kwestei są zbędne. Przestańcie go chronić. Zdejmijcie parasol ochronny ze waszego chłopczyka. Jak doznał kontuzji, odsuńcie go na bok i dajcie mi walczyć ze Stipe.

Miocic nie został kilkukrotnie wspomniany przez Aspinalla bez przyczyny. Tom uważa, że to on powinien zmierzyć się z najlepszym mistrzem królewskiej kategorii w historii UFC.

Ten pociąg odjechał, nie ma co robić tej walki. Macie nowego mistrza w dywizji – mnie. Jest Stipe, który do czasu powrotu Jona Jonesa będzie miał jedną walkę w przeciągu czterech lat. Został w niej znokautowany, a teraz ma walczyć z Jonesem, który wraca po poważnej kontuzji, a do tego – walczył raz w przeciągu trzech lat.

Kogo za kilka lat ta walka będzie obchodziła? Ruszmy dalej. Jestem mistrzem. Jak Stipe jest dostępny, może z nim walczyć. A jak go pokonam, to zmierzę się z Jonem Jonesem.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
trackback
Tymczasowy mistrz UFC spróbuje swoich sił w innym sporcie? „Jeśli się zgodzą, jestem chętny” – FanSportu.pl – MMA , Boks, najnowsze wiadomości z świata sportu.
5 miesięcy temu

[…] koronę królewskiej kategorii wagowej. On sam uważa powinien być pełnoprawnym championem, a Jon Jones nie powinien zostać pozbawiony tytułu. Tak, czy owak Aspinall chce pozostać […]

WIDEO