Labryga zaszkodził środowisku MMA? Okniński komentuje potrącenie kobiety na pasach [WIDEO]
przez Przemek Krautz
W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się o Denisie Labrydze. Zawodnik organizacji Clout MMA ma za sobą kolejną aferę.
Tym razem sprawa jest naprawdę poważna. Media doniosły, że potrącił na pasach kobietę, mając w organizmie 0,5 promila alkoholu. Poszkodowana zarzuciła mu również, że chciał ją przekupić i przekonywał, by ta nie wzywała na miejsce służb.
Okniński komentuje aferę z Labrygą
Labryga przyznał, że potrącił kobietę, ale zaprzeczył pozostałym informacjom. Twierdzi, że przy pierwszym badaniu miał 0,25 promila, a po trzecim już 0,17. Spadła na niego ogromna krytyka, a kibice nie mają wątpliwości, że nie powinien kierować po alkoholu.
W rozmowie z FANSPORTU TV głos w tej sprawie zabrał trener Mirosław Okniński. Wcześniej wbijał mocne szpilki w Labrygę, ale tym razem powstrzymał się od tego. Przyznał jednak, że jego zachowanie szkodzi całemu środowisku MMA:
– Wiadomo, że my się z tego śmiejemy, nie? Konkurencyjny klub, zawodnik, z którym walczyliśmy… Ale to jest przykre. To jest niepotrzebne. Niepotrzebne jest zawodnikom MMA, że „zawodnik MMA to pije i wsiada za kółko”. Ja nie usprawiedliwiam, bo uważam, że takie rzeczy trzeba ganić. Ale też nie oceniam. Nie będę hejtował, „Labryga, ty ch…ju”. Zrobił źle, nie przemyślał. I to jest przykre i dla niego i dla środowiska.