Wtorek, 30 Kwietnia, 2024

Daniel Cormier zdradził, co powiedział Paulowi: “Podeszła ochrona i nagle zaczął zgrywać twardziela…”

Daniel Cormier zdradził, co powiedział Paulowi: "Podeszła ochrona i nagle zaczął zgrywać twardziela..."
Fot. Daniel Cormier, Instagram
Opublikowane 27 kwietnia 2021, 17:06
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Były podwójny mistrz UFC, a obecnie komentator Daniel Cormier zdradził, co powiedział YouTuberowi, kiedy to o mało nie doszło do awantury.

Jake Paul to popularny YouTuber, który niedawno wziął udział w głośnym pojedynku. Zmierzył się z byłym mistrzem Bellatora Benem Askrenem, którego znokautował już w pierwszej rundzie. Były fighter nie specjalnie jednak przejął się rezultatem pojedynku i roześmiany wracał po przegranej do szatni. Zawodnik zapewne myślał już tylko o ogromnych pieniądzach, jakie zarobił za starcie trwające kilkadziesiąt sekund.

W social mediach po walce pojawił się komentarz Cormiera, na który odpowiedział Jake Paul – Zamknij się ku*wa dz*wko. Zleję twój tłusty tyłek tak samo, jak zrobił to Stipe. Przysięgam na Boga, zleję Daniela Cormiera.

Kiedy jednak zawodnicy spotkali się twarzą w twarz na gali UFC 261, Paul nagle stracił ochotę na starcie z Cormierem. W sieci pojawił się nagrania, jak były mistrz podchodzi do YouTubera i wykrzykuje coś w jego stronę.

Cormier wcześniej poprosił ekipę produkcją o przerwę, na co początkowo nie dostawał zgody. Ostatecznie dostał jednak parę minut, które wykorzystał na to, by przemówić YouTuberowi do rozsądku. DC całą historię opowiedział w rozmowie z Arielem Helwanim:

[Transkrypcja lowking.pl] – Jest wiele rzeczy, które potrafię puścić mimo uszu. Jednak zachowanie tego gościa, zniewagi, czułem, że nie powiedziałby mi tego w twarz. Takiego czegoś nie potrafię zignorować. Siedziałem więc przy biurku, a ktoś krzyczy: „Hej, Jake Paul tu jest!”. Odwracam się i widzę, że gość robi jakieś dziwne miny, macha coś do mnie. Myślę sobie, co tu się, do cholery, wyprawia?

Gość kompletnie odleciał, więc muszę mu coś powiedzieć – kontynuował opowieść Cormier. – Podszedłem więc do niego, a on był jakby wychylony, jakbyśmy mieli rozmawiać. Ręce miał w kieszeniach. Mówię mu więc: „Hej, nie zamierzam grać w twoje gierki. Nie zadzieraj ze mną”. Nie jestem typem gościa, z którym możesz tak pogrywać. Nie będę bawił się z tobą w internecie i przekomarzał tak. „Gęba na kłódkę w moim temacie” – powiedziałem.

Wtedy podeszła ochrona i nagle zaczął zgrywać twardziela. Zaczął wskazywać na mnie palce i tak dalej. Na początku trzymał ręce w kieszeniach, pochylał się. Powiedziałem mu, że nie bawię się w jego gierki. Powiedziałem, że „Oberwiesz, jeśli będziesz sobie tak pogrywał. Nie będę z tobą walczył i odwalał sceny pod publiczkę”. Mówię mu, żeby nie wymieniał mojego nazwiska, a on na to: „Ale ty wymieniłeś moje pierwszy”. Mówię mu więc: „Nie pogrywaj ze mną. Nie pogrywaj. Nie jestem kolesiem, z którym możesz tak pogrywać”.

Podszedłem więc i chciałem z dzieciakiem porozmawiać, ale pojawiła się ochrona i nagle dzieciak każe mi podpisywać jakiś kontrakt. Myślę sobie, stary, podpisywać kontrakt? Jaki kontrakt? O jakim kontrakcie ty do mnie mówisz? Nie ma żadnego kontraktu.

Co ciekawe, fighter oświadczył, że jest gotowy na walkę z Paulem, jednak nie ma mowy o boksie. Przypominając pojedynek McGregora z Mayweatherem, zaznaczył, że to Irlandczyk, chcąc stoczyć walkę z wielkim pięściarzem, zadebiutował w nowej formule, a nie odwrotnie.

Skoro jednak dzieciak chce się bić, dobra, wyjdę do niego. Będzie to jednak formuła MMA. Jeśli naprawdę chce się ze mną bić, niech się bije w formule MMA. Wtedy mogę nawet zejść do 205 funtów. Wiodę dobre, grube życie, ale zejdę do 205 funtów, żeby bić się z dzieciakiem w MMA. Jeśli chcesz się ze mną bić, chcesz naprawdę się ze mną bić, bijmy się w MMA.

Źródło: lowking.pl

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO