Mamed musiał przerwać wywiad! Z trudem wspomina walkę z Materlą [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Mamed Khalidov w rozmowie z KSW powrócił do pojedynku, którego do dzisiaj żałuje. Z trudem wspominał starcie z inną legendą polskiego MMA.
Były mistrz ma na swoim koncie wiele głośnych walk. Bił się m.in. z Roberto Soldiciem czy Mariuszem Pudzianowskim, a już w sobotę zmierzy się z Tomaszem Adamkiem. Przyznaje jednak, że ma za sobą starcie, którego żałuje oraz które nie powinno się nigdy odbyć.
Odbierz kod PPV na KSW Epic: Adamek vs Khalidov!
Odbierz dostęp do nadchodzącej walki legend! Bukmacher Fortuna przygotował specjalną ofertę dla nowych użytkowników, którzy czekają na starcie Adamka z Khalidovem. Jak otrzymać kod PPV na galę KSW Epic? Poniżej znajdziesz zasady opisane krok po kroku:
- Załóż konto w eFortuna – KLIKAJĄC TUTAJ – koniecznie tego linku promocyjnego + zaznacz zgody marketingowe
- Wpłać depozyt minimum 25 zł.
- Postaw pierwszy kupon z dwoma zdarzeniami na galę KSW EPIC za minimum 10 zł.
- GOTOWE! Kod PPV otrzymasz SMS-em lub na adres email.
WAŻNE! Pamiętaj, że musi to być pierwszy kupon po założeniu konta (dwa zdarzenia z KSW Epic na kuponie). Aby odebrać bonus musisz otworzyć konto Z TEGO LINKU. Ilość kodów jest ograniczona i wynosi tylko 150 sztuk. Kto pierwszy, ten lepszy!
Mamed szczerze o walce z Materlą
W 2015 roku Khalidov zmierzył się ze swoim przyjacielem Michałem Materlą, którego brutalnie znokautował w zaledwie 31 sekund. Zaraz po wygranej po Mamedzie było widać, że jest załamany tym, co się stało.
Dodatkowo ich relacje się mocno popsuły, Materla zażądał rewanżu i przestał odzywać się do dawnego kolegi. Z czasem jednak ponownie zaczęli ze sobą rozmawiać, ale Mamed do teraz nie ma wątpliwości, że starcie było błędem.
W ostatnim wywiadzie dla federacji KSW tak wspomina tamte wydarzenia:
– Ja się wyłączam podczas walki. Jak stanęliśmy naprzeciwko siebie i odeszliśmy do swoich narożników, zaczęła się walka i ja się wyłączyłem. U mnie tak jest – ja się wyłączam, ja nikogo nie widzę. Widzę przeciwnika swojego.
– Nie widziałem w nim Michała. A on widział we mnie Mameda cały czas, ja to wiem. On nie był przygotowany na to, ja to wiem. To był błąd mój, do dzisiaj jestem zły na siebie… – Po tych słowach musiał przerwać wywiad i zrobić sobie przerwę. Gdy wrócił, kontynuował – Czujesz tę złość, bo… wiedziałem, że to niepotrzebne jest. On nie chciał się bić ze mną. Wygrałem, to się obudziłem. On leżał.