Peszko odpowiada na zarzuty pod adresem Clout MMA: “To jest śmieszne. Reprezentowałem nasz kraj”
przez Przemek Krautz
Za nami pierwsza konferencja prasowa nowej federacji Clout MMA. Poznaliśmy plany na przyszłość, a włodarze wyjaśnili kilka kwestii.
Między innymi potwierdzono, że w klatce zobaczymy Sławomira Peszko, który jest ambasadorem Clout MMA. Już od pewnego czasu mówiło się o jego wejściu do świata freak fightów. Pojawiał się na galach FAME, jednak ostatecznie zdecydował się zaangażować w nowy projekt:
– Od zawsze obserwowałem freak fighty. Traktuję to jako transfer z piłki nożnej do nowej organizacji. Zostałem nie tylko ambasadorem, natomiast w przyszłości chcę wystąpić w oktagonie – oświadczył były piłkarz, który też zdradził planowany termin debiutu.
Peszko w obronie Clout MMA
Poruszony został również temat kontrowersji. Zarzuca się bowiem, że Clout MMA to po prostu kopia High League, nad którą oficjalnie władzę sprawują nowe osoby, jednak w rzeczywistości nadal stoją za nią te same nazwiska, co w przypadku HL.
Lexy Chaplin jako współwłaścicielka wyjaśniła, że to ona też zarządza federacją i bierze udział we wszystkich negocjacjach oraz odpowiada za to, kogo zobaczymy w klatce. Głos zabrał również Peszko, który skomentował zarzuty o powiązania z Ramzanem Kadyrowem, jak miało to w przypadku High League.
Wyjaśnił, że gdyby rzeczywiście takie istniały w przypadku Clout MMA, to z całą pewnością nie brałby udziału w tym projekcie:
– Mnie takie opinie śmieszą. To jest śmieszne. Zagrałem 44 mecze w reprezentacji Polski. Reprezentowałem nasz kraj. Jakbym miał wejść w coś, co nie jest pewne, albo z tymi powiązaniami, co ostatnio zamknięta federacja, to dzisiaj bym odszedł od tego stołu.