
Trener Raubo torpeduje pomysł walki Binkowski vs Najman! “Ja to zgłoszę do prokuratury”

przez Jakub Hryniewicz
W ostatnich miesiącach rozgorzał konflikt pomiędzy Marcinem Najmanem i Arturem Binkowskim. Pojawiły się spekulacje, że to idealny pojedynek do zorganizowania we freak fightach. Wielkim przeciwnikiem takiego zestawienia jest jednak Zbigniew Raubo.
Popularny “El Testosteron” był uczestnikiem walki wieczoru na pierwszej gali Clout MMA. Tam w zaledwie 16 sekund przegrał z Andrzejem Fonfarą, ale kolejka chętnych na pojedynek z Najmanem jest naprawdę długa. Czekają w niej chociażby przebywający za granicami Polski Paweł Bomba, Dawid Załęcki, a chętny na trylogię jest też Paweł Jóźwiak.
Wiele osób sugerowało też, by z samozwańczym “Cesarzem” zmierzył się Artur Binkowski. Olimpijczyk powrócił przed kilkoma miesiącami do kraju i borykał się z licznymi problemami, mieszkaniowymi czy finansowymi. Barwna postać Orła Białego jak ulał pasowałaby do świata freak fightów.
On sam wyklucza udział na takim wydarzeniu. Wielkim przeciwnikiem zestawienia Binkowski vs Najman w jakiejkolwiek formule jest też Zbigniew Raubo. Trener boksu w rozmowie z kanałem TVreklama stwierdził, że doprowadzenie do takiej walki godzi w osobę Artura, a także zdecydowanie naraża jego zdrowie.
– To się robi mało śmieszne. Zostawmy tego Artura Binkowskiego, nie róbmy z niego pośmiewiska. Kiedyś był sportowcem, coś mu w życiu nie wyszło i on dzisiaj nie jest w stanie nic zrobić. Kto będzie płacił za to, jak się nabawi ciężkiej kontuzji, albo dostanie zawału serca podczas walki?
– Ludzie, naprawdę, opamiętajcie się… To nie są żarty. Artur się dzisiaj nie nadaje do sportu, bo jest w takim stanie w jakim jest. Jeżeli miałaby być taka walka, to ja zgłaszam do prokuratury o popełnienie przestępstwa, bo Artur nie jest w stanie trenować. Zacząłby się prowadzić 2, 3, 4, 5 lat, to może po tym. Jego stan zdrowia nie pozwala na jakiekolwiek wygłupianie się w ringu z przeciwnikiem.
Na nejmana to wystarczy mu 3 minutowa rozgrzewka i Marcinek leży , płacze i jest bity .
I co dalej ?
Nie ma co oszukiwać Binkowski to skończony zul. Ten alkoholik dostał by na watrobe i śmieć na miejscu . Jak to łatwo się stoczyć. Ze szczytu na totalne dno
Ale tu ptzeciwnikiem jest Najman,o czym.ty piszesz ???
Smutne, ale niestety prawdziwe.
Wszyscy,którzy chcą walczyć z Najmanem to tylko myślą o bardzo łatwym i dużym zarobku w bardzo krótkim czasie.Najman powinien mieć zakaz występów w ringu