Czwartek, 2 Maja, 2024

Wujaszek Fericze wspomina nokaut Szeligi: “Największa porażka w moim życiu sportowym” [WIDEO]

Opublikowane 25 października 2023, 11:24
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Krzysztof Ferenc w najnowszym wywiadzie przed Clout MMA 2 wrócił wspomnieniami do pojedynku z Piotrem Szeligą.

Popularny “Wujaszek Fericze” zadebiutował w świecie freak fightów w październiku 2021 roku. Na gali FAME 11 zmierzył się z Piotrem Szeligą, ale to starcie skończyło się już w 1. rundzie. “Szeli” ustrzelił go prawym sierpem, notując imponujące KO.

Sprawdź kurs w eFortuna.pl – Reprezentacja

Polska strzeli chociaż jedną bramkę? Za 2 zł zgarniasz 300 zł! Za samą rejestrację zgarniasz 20 PLN
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Krzysztof Ferenc mierzył się później w pojedynkach charytatywnych, a przed kilkoma miesiącami pokonał “Taxi Złotówę” w zaledwie 40 sekund. Kolejną walkę “Fericze” stoczy już w najbliższą sobotę na Clout MMA, gdzie zmierzy się z Konradem Karwatem.

W najnowszym wywiadzie dla Fansportu TV “Wujaszek” wrócił pamięcią do porażki, którą poniósł z rąk Szeligi. Po dziś dzień uważa, że jest to najcięższy nokaut w historii freak fightów i swoją największą porażkę. Pokazała mu ona jednak, jak twardy ma charakter.

To największa porażka w moim życiu sportowym. Taka prywatna, nie tylko fizyczna, ale mentalna. Byłem pewny siebie. Nie lekceważący Piotra Szeligę, ale pewny siebie w sportowym znaczeniu. No i ta porażka taka sromotna pokazała mi w jakim miejscu jako sportowiec jestem mentalnie.

Uważam nadal, że to był najcięższy nokaut, jeśli chodzi o freak fighty i wykonany nota bene na mojej osobie, a nie ja wykonałem na kimś. To też mnie stawia w takim punkcie, że muszę do końca życia żyć z tą porażką. Ten nokaut cały czas się gdzieś przewija. Ale ta sytuacja mi pokazała, czy ja mentalnie jako facet, człowiek, sportowiec jestem gotowy żeby radzić sobie z trudnymi rzeczami. (…) Uważam, że jestem twardym facetem i sportowcem i tamta sytuacja mnie zbudowała. Dlatego teraz mogę wyjść do Konrada Karwata, tak trudnego przeciwnika, z myślą i wiarą, że z nim wygram.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO